Pogoda zdecydowanie sprzyja notce o ogrzewaczach do rąk. Swoją wiedzę czerpię z zippo.net.pl tak więc z pytaniami zapraszam do tematu : http://www.zippo.net.pl/viewtopic.php?t=2694
A ja postaram się streścić to co już możecie przeczytać. Zacznijmy jednak od obrazka
To takie niewielkie chromowane coś, dlatego też wizualizacja była niezbędna (trudno opisać słowami).
Właśnie "to takie niewielkie chromowane coś" ma nam zapewnić nieco ciepła w te paskudne zimne dni. jednocześnie ma sprawić że nie poparzymy sobie łapek - bo nie grzeje otwartym ogniem.
Filmików na YT odnośnie Hand Warmer'a jest naprawdę co niemiara ale oglądanie jak ktoś 2 minuty wyciąga z kartoniku kawałek metalu jest średnio atrakcyjne (jak ktoś lubi to zapraszam -> http://www.youtube.com/watch?v=XgElodlGhHM )
Zabaweczka ta działa na dobrze znaną nam benzynę do zapalniczek, po zalaniu (hand warmera - pamiętajmy że są mrozy), "przypalamy" żarnik zapalniczką, zamykamy u urządzenie jest właściwie gotowe do użytku. W zestawie otrzymamy również pokrowiec żeby się nie poparzyć :] (choć są tacy co twierdzą że w pokrowcu grzeje zbyt słabo) . Zippo podaje że handwarmer na jednym "baku" wystarczy na 12h ogrzewania. Wymienne żarniki są dostępne na allegro oraz ebay.
Koszt handwarmera to nieco ponad 100zł, nowego żarnika około 45zł. Gwarancja jest niestandardowa jak dla produktów zippo bo tylko 2 letnia i nie obejmuje żarnika.
Na koniec jeszcze instrukcja z oficjalnej strony zippo